niedziela, 22 lutego 2015

Howleen

Rozszalałam się. Polubiłam repainty :) Szkoda, że mam tak mało modelek do malowania, bo szkoda mi malować po tych które są częścią kolekcji. A jak coś zepsuję?
Howleen ma rączki od Spectry słabo pomalowane, dopóki nie pozyska własnych będzie musiała zadowolić się tymi(poprzedni właściciel dostarczył mi Lagoonę z rękami Spectry, Clawdeen z rękami Lagoony i Howleen bez rąk, musiałam improwizować)



W każdym razie jest to mój trzeci re paint Monster High, i muszę powiedzieć, że jestem nawet zadowolona z efektu końcowego. Wiem, że jeszcze ogrom pracy przede mną, ale bez ćwiczeń nic się nie osiągnie. Będę malowała dalej bo sprawia mi to przyjemność, tylko wbrew pozorom to nie takie proste dostać trupka MH w rozsądnej cenie ;)








8 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się Twoja wersja Howleen :)
    A może poćwicz na jakichś klonikach ze sklepu po 4 zł? Czasem się takie trafiają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, piękne jej te oczęta zrobiłaś - Howleen troszkę dojrzała i złagodniała dzięki Tobie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. drugie zdjęcie od dołu! <3 piękna wyszła, piękna ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Na trzecim zdjęciu wygląda po prostu genialnie. ^^ Malowanie idzie ci coraz lepiej. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jakaż z Niej zalotnica się porobiła, no, no...

    OdpowiedzUsuń