czwartek, 26 marca 2015

Dwie nowe monsterki w rodzinie oraz moja kolekcją Lagoonek :)



Witajcie!

W ostatniej notce obiecałam, że się pochwalę nowym nabytkiem ;) W sumie od tamtego czasu dołączyła do nas jeszcze jedna monsterka... tak więc dwoma się pochwalę ;)

Po pierwsze i najgłówniejsze! Moja wymarzona Draculaura Sweet Screams <3



Polowałam na nią kilka miesięcy i nie mogłam przełknąć ceny, która wynosiła ok 130-140zł... Pewnego dnia znalazłam ją za 108zł i to jakoś udało mi się przeżyć :)




Urocza zębata torebka


Cukierkowy nietoperz ^U^


Kilka detali:


Mój P. stwierdził, że ta wersja Draculaury aż za bardzo kojarzy mu się z Pinkie Pie :D

Kolejną monsterką, która ostatnio do nas dołączyła, jest Twyla Haundted. Kupiona dzięki temu, że P. wynalazł kupon rabatowy (-25zł -piechotą nie chodzi) :D

I jeszcze na koniec pochwalę się moją kolekcją Lagoon - chciałabym mieć wszystkie :P 


Która z Waszych monsterek jest Waszą faworytką?

~Hope~



4 komentarze:

  1. Piękne nowe nabytki, a kolekcja Lagoon imponująca :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lagoon to widzę masz istną armię. :D
    Sweet Screams I to jedna z najlepszych serii, mam z niej Franię i jestem nią oczarowana. ^^ Druga odsłona może już tak nie powala jak pierwsza, ale i tak wygląda dość ciekawie. Liczę na to, że mattel będzie kontynuował wydawanie słodko-upiornych lalek.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne są te foty armii Lagoon ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Lagoony na każdy dzień tygodnia to jest to!

    OdpowiedzUsuń